Menu główne:
Kaszubska Patelnia -
Dzień 4. Łówcz Górny – Strzepcz – Strysza Buda -
Od rana czujemy powiew gorącego powietrza, które niestety nie zachęca nas do jazdy. Na szczęście jechaliśmy drogą w lesie, więc był cień. W miejscowości Strzepcz chłodzilimy się w jeziorze. W taką pogodę kąpiele były obowiązkowe i przyjmowaliśmy je z radością. Dzień ten był tak samo gorący. Podjazdy, które były wydawały się być jeszcze cięższe przez panujący gorąc. Co 3-
Dzień 5. Zawory
Rano się nie zawiedliśmy. Słońce paliło od rana. Zaczęliśmy więc dzień od jeziora, które było przy kempingu. W mokrych koszulkach planowaliśmy zbliżyć się w stronę Gdyni, aby tam trochę się schłodzić nad wodą. Pierwsze chłodzenie zrobiliśmy w fontannie w Kartuzach. Drogi zrobiły się niestety bez lasów, więc nasza metoda z przerwami, piciem i szukaniem cienia stała się obowiązkowa. Po 30-
Córka postanowiła, że tego dnia chce dotrzeć do domu przyjaciół w Gdyni. Zupełnie nieplanowo, spaleni słońcem, ale radośnie z racji niższej temperatury dotarliśmy do Gdyni. Różnica temperatur była duża. W Parku Miniatury 33 stopnie i to w cieniu, podczas gdy w Gdyni 24 stopnie i do tego lekki wiaterek znad zatoki.
Dzień 6 i 7. Gdynia, Gdańsk, Oliwa
Te dni przeznaczyliśmy na zwiedzanie plaży. Obejrzeliśmy także Park Oliwski. Czas nam mijał sielsko na piasku. Budowaliśmy zamki, kąpaliśmy się. Cieszyliśmy się z tej niższej temperatury jak jeszcze nigdy. „Kaszubska Patelnia” została za nami, zostawiając na nas wyraźną rowerową opaleniznę i radość spędzenia czasu razem.
Podsumowanie:
250 km razem to niby nie dużo. Ale ta pogoda spowodowała, że odczuliśmy ten wyjazd. Cieszę się, że razem daliśmy radę i że potrafiliśmy też bez poczucia żalu zmodyfikować trasę i spędzić czas razem w nieco inny sposób. Chęć jazdy rowerem dzięki temu nie została zniszczona i już planujemy kolejny wyjazd. Ja osobiście miałem wrażenie, że jestem drugi raz na Ukrainie, gdzie również trafiłem na takie upały i nie było płasko. A było to kilka tygodni wstecz. Gorąco dawno nam tak nie dokuczało. Tereny Kaszubskie polecam, są piękne i zróżnicowane.