10-12 dzień - Wyprawy rowerowe

Wyprawy rowerowe
Title
Przejdź do treści
Wyprawy z dziećmi > Dolny Śląsk-Czechy 2022


Dolny Śląsk - Czechy sierpień 2022


Dzień 10: Wybraliśmy się w tereny przygraniczne czesko-niemieckie. Rowerami z miejscowości Hammerunterwiesenthal jechaliśmy raz po czeskiej stronie, a wracaliśmy po niemieckiej stronie. Pohlbach jest rzeczką oddzielającą te dwa kraje. Klimat jest dziwny, z jednej strony jeszcze stoją nawet stare słupy graniczne, na budynkach napisy dwujęzyczne, po drogach jeżdżą auta obu krajów, ceny w koronach czeskich i euro. Mimo wszystko jakoś troszkę zaniedbana była strona czeska. Widoki za to były fajne, lokalna droga sprzyjała uczuciu ciszy i spokoju. Brakowało mostów do przekroczenia rzeczki, ale dla pieszych i rowerzystów była kładka gdzie widniały nazwy Państw oraz niedaleko fajna czeska knajpa, w której klientami byli Niemcy i my. Później pojechałem jeszcze w okolicach naszej bazy noclegowej, gdzie z zaskoczeniem odkryłem, że obok lotniska, który zresztą świeci pustkami stoi pomnik Jurija Gagarina.
 
 
Dzień 11: Zaczęliśmy od pięknie położonego miasteczka Loket, z którego chcieliśmy dalej pojechać wdłuż rzeki Ohrza do miasta Sokolov oraz ewentualnie dalej. Trasa była już mniej uczęszczana przez turystów więc jechaliśmy w spokoju i ciszy. Położona obok rzeka pozwalała nam skorzystać z jej uroku i ciepłej całkiem wody. W samym mieście Sokolov obejrzeliśmy zamek, który po takim jak w Loket nie sprawia wrażenia ładnego, poza tym bardziej przypomina Pałac niż zamek obronny. Oczywiście skorzystaliśmy z dobrodziejstwa czeskiego jakim są często będące we wioskach i miastach knajpy.
 
 
Dzień 12: Skończyło się nasze zwiedzanie Czech i wróciliśmy do kraju, gdzie po drodze na jedną noc zatrzymaliśmy się we Wrocławiu. Jeszcze tego samego dnia rowerami pojeździliśmy i pochodziliśmy po starówce. Następnego dnia zwiedziliśmy ZOO i oraz Afrykarium i na tym skończyło się rodzinne urlopowanie. Dziękujemy koledze EMES za gościnę i umożliwienie noclegu u siebie. „Innywrocław” czyli Inowrocław zaprasza do siebie!


Podsumowanie:
Wakacje typowo knajpowo-wygodnie-leniwie-rodzinnie były taką odmianą na ten rok. Czy w kolejny rok też tak? Znowu coś innego, ponieważ odmiana się przydaje i pokazuje co możemy zmienić/dodać i co wolimy w ostateczności pod kolejnych doświadczeniach. Mamy czas na zastanowienie się co w przyszłym roku. W międzyczasie kolejne wypady w weekendy i spotkania.


Wróć do spisu treści