5 dzień - Wyprawy rowerowe

Wyprawy rowerowe
Title
Przejdź do treści
Wyprawy z dziećmi > Pojezierze Drawskie 2011

Wyprawa rowerowa po Pojezierzu Drawskim 20-24.06.2011.


Dzień 5: Zdroje - Połczyn Zdrój - Rzęcino (miało być do Białogardu) - 20,5 km

Póki trasy prowadzią przez las wiatr nam nie przeszkadza. Ten dzień jednak jest bez lasów. Niestety. W Połczynie oczywiście Biedronka. Następnie na stacji paliw dostajemy od miłej Pani gorąco parówkę dla Karolinki za darmo. To się nazywa grać oczami, oczami Karolinki oczywiście. Trochę kropi. Wyjazd jest nieciekawy, ruchliwy i pod wiatr. Zjeżdżamy z drogi na boczną do Białogardu. Przed wioską Rzęcino wiatr przybiera na sile. Chmury zapowiadają deszcz mocny i ulewny. Dochodzimy do wniosku, że nie podoba nam się to co nadchodzi. W miejscowości Rzęcino wjeżdżamy zatem na przystanek autobusowy. I całe szczęście, że on tam jest. Chwilę później zaczyna się pogoda antyrowerowa. Na zmianę deszcze, słońce, wiatr. A my jemy gorącą zupę. Ponieważ prognozy pogody na ten dzień są mało optymistyczne i faktycznie pogoda jest do niczego, postanawiamy tu zakończyć naszą wyprawę i wzywamy posiłki - czyli kolegę Piotra z naszym samochodem. Cel osiągnęliśmy i to najważniejsze. Nad jezioro Drawskie dojechaliśmy, wypoczęliśmy aktywnie, a córka przeziębiona przed wyjazdem wróciła w pełni zdrowa. Kuracja ze świeżym powietrzem i lodami się sprawdziła. Szkoda tylko, że zaraziła mamę, która wróciła z wyprawy chora. Na przystanku spędzamy jeszcze ponad 3 godziny. W międzyczasie jak nie pada, Jurek z Karolinką zwiedza wioskę, urozmaica jej czas, ponieważ na przystanku nudy. Gdy czekamy na transport od kolegi z Koszalina, podchodzi do nas starsza Pani. Bardzo miła, porozmawiała z nami i do teg dała miseczke świeżo zerwanych truskawek. Pyszne, a znaczyły na tej wyprawie dla nas bardzo wiele.
Wróć do spisu treści