13 dzień - Wyprawy rowerowe

W Biłgoraju celem był m.in. pieróg Biłgorajski. Znaleźliśmy świetną knajpę gdzie nasze brzuchy cieszyły się bardzo z różnych smakowitości. Ciekawostką w Biłgoraju były dwa miejsca: Powerland dla dzieci oraz mini miasteczko żydowskie z Synagogą. W tym miejscu zmęczeni upałami postanawiamy zakończyć część rowerową urlopu. Wróciliśmy autem do Rzeszowa,  które po nas przyjechało dzięki koledze z Rzeszowa. Kolejne atrakcje m.in. Kraków, Bochnię zwiedziliśmy już po drodze jadąc autem. Rowery przydały się jeszcze na zwiedzanie Krakowa. Tam też mieliśmy przyjemność gościć u kolejnego forumowicza Dżidzeja (bardzo dziękujemy za gościnę).

Roztocze jest pięknym rejonem Polski. Jechaliśmy też część szlakiem rowerowym Green Velo i nie kryjemy rozczarowania co do jego oznaczenia i rodzaju dróg. Przydałoby się lepiej je oznaczyć i ubić, aby nie pchać rowerów w piachu lub błocie. A tegoroczny wyjazd to będę wspominał głównie z powodu bardzo męczących upałów.